Sunday 4 January 2009

Kaligrafia *** Calligraphy

Uncjała IV-X w.*** Uncial
W wody kałuży tonę
A w każdą świata stronę
Rośnie mi nóg tysiące
Wijące i duszące
Urosły mi cztery ręce
I rośnie wciąż więcej i więcej
Pną się, do nosa wślizgują
Zawiłe intrygi snują
Pierś w górę wyprężona
Bo na głowie korona
Fałszywy promyk słońca
Bym była słodko pachnąca
Gdy szyję ku słońcu odchylę
To wabię tęczowe motyle
A żaden z nich nie wie do końca
Że jestem złośliwie trująca....

1 comment:

Unknown said...

Jakie to szczęście mieć TAKĄ córkę!